Niby zwykły dzień w Magnolii, a jednak
zdarzyło się cos dziwnego. Cała Magnolia wraz z gildią zniknęła wciągnięta
przez Animę w mgnieniu oka. Jedynymi, którzy zostali to Dragon Slayerzy: Natsu
z Happym, Wendy z Charle i Gajeel. A także Lucy… tylko, dlaczego? Oto jest
pytanie. Także Lucy i Gajeel mogli używać magii podczas pobytu w Edolas, ale to
dzięki pigułkom od Mystoguna. Wciągnięci mieszkańcy Magnolii i gildia zostali
zamienieni w niebieski kryształ, który był lacrimą. Niestety tamtejszy świat
jest inny od Earthland. Ograniczona magia, oraz są ludzie, którzy ścigani za
używanie magii tj. tamtejsza gildia "Fairy Tail”, która jest
uważana za ciemną gildię.
Król Edolas ubzdurał sobie, że dostarczy
swojemu królestwu nieograniczone zasoby magicznej mocy z innych światów w tym
Earthland… Chciał poświecić Magnolię zamieszczoną w Lacrimie i przetworzyć ich
na magiczną moc. Także królestwo Exceedów zostało zdradzone przez ludzi…
zostali wyłapani i zamienieni w lacrimy. Plan Króla nie udał się, ponieważ w
odpowiednim momencie pojawił się Mystogun, a raczej książę Edolas - Edo-Jellal.
Wysłał Lacrimę Magnolii z powrotem na Earthland przez Animę.
Niestety… Król wpadł w furię i wyciągnął
ciężkie działa… Ukazał Smoczego Żelaznego Rycerza… „Doroma Anima”.
Lucy, oraz Erza i Gray, którzy zostali
przebudzeni z odłamka lacrimy przez Gajeela walczyli z Armią Króla i próbowali
ratować exceedy, które były atakowane i zamieniane w lacrimy przez Armię.
- My się nim zajmiemy. Wy się ratujcie exceedy.-
Krzyknął do nich Natsu szykując się do walki razem z Wendy i Gajeelem. – Jako
Dragon Slayerzy poradzimy sobie z nim.- I ruszyli w bój.
Do walki z Armią Królewską dołączyło się
Edo-Fairy Tail. (A/N: Do fanów Fairy Tail, Gomenne! To moja historia i jedynie
oparta na oryginale autorstwa Hiro. Staram się jedynie opisać, co poniektóre
wątki z oryginału. Dlatego tych, którzy oglądali czy czytali mangę i pamiętają
proszę o wybaczenie tych luk. Dlatego jako autor mojej historii staram się nie
wgłębiać w szczegóły przeszłości i oryginału Hiro i dlatego pominęłam np.:
Misję na wyspie Garuna, u mnie nie było miejsca z incydentem na dożynkach i
festiwalu Fantazja, czy tez część Edolas.)
Edolas zostało pozbawione magii przez
księcia Jellala, który odwrócił działanie Animy i odesłał magię na Earthland
wraz z magami z "Fairy Tail", którzy zostali poza
lacrimą. Także exceedy, które posiadają w sobie magię zostały wysłane razem z
nimi.
Będąc w lesie niedaleko Magnolii grupa
jest zaskoczona widokiem … niespodzianka… Lisanny, która została przyprowadzona
przez Exceeda Gajeela, PantherLilyego. Wszyscy są w szoku, gdy opowiedziała im
o wszystkim, co się wydarzyło 2 lata temu, gdy rzekomo „zmarła”.
Akurat to był dzień rocznicy jej rzekomej
„śmierci”. Grupa zaprowadziła Lisannę na cmentarz gdzie akurat wtedy było jej rodzeństwo.
Tak jak reszta oni tez byli zaskoczeni jej widokiem.
Na następny dzień cala gildia imprezowała
na cześć powrotu Lisanny.
Czas minął to już tydzień jak Lisanna jest
z powrotem w gildii. Nastał chaos… wszyscy biegali na misje jakby oszaleli.
Lucy niestety z Juvią nie wiedziały, co się dzieje…
- Mira, o co tak wiele hałasu?- Zapytała
Lucy.
- Oh… Dowiesz się wkrótce.- Zaśmiała się
Mira i puściła oczko do Lucy.
I tak się stało wieczorem, gdy się nieco
atmosfera uspokoiła Mistrz Macarov wyszedł na scenę wziął mikrofon i ogłosił.
- Bachory! Wszyscy staraliście się jak
mogliście, aby dotrzeć do tego dnia…, Jak co roku i o tej samej porze jest to
najważniejszy dzień dla was i naszej gildii… „ Egzamin na Maga klasy „S” „!-
Ogłosił i wszyscy wiwatowali.
- Teraz ogłoszę kandydatów, którzy wezmą w
tym roku udział… Natsu Dragneel…- Wszyscy wiwatowali, a Natsu jak to Natsu
wskoczył na stół i zionął ogniem niczym smok.
- Następnie Gray
Fullbuster… Freed Justine… Elfman Strauss… Levy MacGarden… Juvia Lockser… (A/N: tak, tak… Juvia i Gajeel są w Fairy Tail jak wiadomo z
Oryginału… Pominięty wątek Rajskiej Wieży.) Cana Alberona… Mest Gryder. Ośmiu
Kandydatów. Za tydzień wyruszamy.
Był to zimowy wieczór. Lucy wracała do
mieszkania z gildii, gdy nagle w uliczce nieopodal swojego domu znalazła zalaną
w trupa Canę. Postanowiła zabrać nieprzytomną dziewczynę do siebie. Podczas
pobytu w domu Lucy, Cana trochę otrzeźwiała opowiedziała jej, co ją trapi.
- Mam zamiar odejść z Gildii, jeśli tym
razem nie uda mi się zdać tego egzaminu.- Powiedziała zdołowana.
Potem opowiedziała Lucy ze tylko będąc
magiem klasy „S” będzie mogła spojrzeć ojcu w oczy i być godna mówić, że jest
jego córką.
- Tak postanowiłam ze tylko będąc magiem
klasy „S” powiem mu, że jestem jego córką.- Powiedziała Cana.
- Tylko, że… Cana?... Powiedz mi, kto jest
twoim ojcem? Czy on jest w naszej Gildii? Oczywiście, jeśli mogę wiedzieć…-
Zapytała ją Lucy dość nie pewnie.
- T-tak… eto... T-to Gildartz. Gildartz
jest moim ojcem.- Powiedziała Cana. Była trochę skrępowana tym tematem. Oczy
Lucy się poszerzyły, była w szoku. Pomyślała o swoim ojcu, także. Poczuła
determinację, aby pomóc przyjaciółce w wyznaczonym celu. Będzie jej partnerem w
Egzaminie i pomoże jej go przejść by miała szanse powiedzieć ojcu tę tajemnicę,
którą skrywa już zbyt długo. Nie pozwoli jej odejść z gildii.
- Cana! Zostanę twoim partnerką! Nie
pozwolę ci odejść z Gildii!- Wykrzyczała Lucy ze łzami w oczach.- Sprawie, że
staniesz się Magiem klasy „S”!
-Lucy… Dziękuję!- Rzuciła się na szyję
Lucy i szlochała. Była wdzięczna jej za to, co dla niej robi.
Tydzień później wyruszyli na egzamin.
Płynęli statkiem na świętą wyspę "Fairy Tail",
wyspę Tenrou Jima.
Hej!!! Przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale wcześniej nie miałam kiedy. Powiem szczerze, że szybko Ci to idzie :). Dlatego ja pędzę dalej :).
OdpowiedzUsuń