Prolog
To słoneczny dzień, 10 czerwca x780,
Osiemnastoletni blond włosy chłopak z blizną na prawym oku w kształcie pioruna
leży na hamaku rozwieszonym w ogrodzie na tyłach gildii "Fairy
Tail". Ze słuchawek, które ma założone na uszach usłyszeć jedynie
można strzępki muzyki dolatującej do rzeczywistości otaczającej chłopaka. Był
zamyślony... Z resztą jak zawsze... Był ciekaw... Ciekaw tajemnic dotyczących jego
przeszłości i jego dzieciństwa, o których niestety nie wie za wiele, a także jego dziadek nie chce z nim o tym jak na razie rozmawiać. W końcu zasnął i śni:
----- Sen --- Flashback -----
Mały chłopiec o blond włosach mający, około 5 lat bawił się piłką w pałacowych ogrodach otoczonych promieniami słońca. Był to ciepły i bezchmurny dzień, dookoła było zielono i rabaty kwiatów rozciągały się na każdym kroku. Nagle do ogrodu weszła piękna blond włosa kobieta z czekoladowo- brązowymi oczami, była w ciąży, około 3 miesiąc ciąży. Podchodzi do chłopca, uśmiecha się do niego i mówi:
- Laxus, kochanie nie odchodź za daleko od
pałacu, bo znów Capricorn nie będzie w stanie Cię znaleźć, gdy będzie pora na
obiad.
-Dobrze Oka-san! (Matko) - przytulił się do brzucha
matki. Oderwał się od uścisku i spojrzał w górę, aby móc spojrzeć w oczy matki.
- Oka-san powiedz mi proszę, to braciszek
czy siostrzyczka?- Pyta zaciekawiony, wskazując palcem na brzuch matki
uśmiechając się. Jak na 5 latka był bardzo mądry, oraz jak na swój wiek
rozumiał, że w brzuchu matki rośnie jego rodzeństwo, które nie długo się urodzi.
-Widzę, że jesteś bardzo chętny, aby
wiedzieć, tak, więc Ci powiem... Będziesz starszym bratem ślicznej młodszej
siostrzyczki, którą będziesz chronić przed wszelkim złem... Możesz mi to
obiecać kochanie? - Uśmiechnęła się do niego promiennie, a on odwzajemnił
uśmiech.
- Tak się cieszę Mamusiu, będę najlepszym
starszym bratem, zobaczysz... Zrobię, że będziesz ze mnie dumna. - Był bardzo
podekscytowany tym, co powiedziała jemu matka. " Będę miał siostrę! " Pomyślał i przytulił się jeszcze raz do brzucha "
Będę cię chronił obiecuję, jak na starszego brata przystało..." Tym
razem był zdeterminowany w tej myśli.
...
----- Koniec Flashback'a -----
Przebudził się w podskoku... Mało brakowało, aby wypadł z hamaka, na którym leżał. "Co za dziwny sen?...” Pomyślał, nagle został wyrwany z zamyślenia przez głos białowłosej nastolatki.
- Laxus, Mistrz Cię szuka chyba chce z Tobą
o czymś rozmawiać! - To była 15-letnia Mirajane.
- O taak... Chyba ma mi wiele do
wyjaśnienia, tym bardziej, że dziś są moje 18-te urodziny. - Mruknął w odpowiedzi
i poszedł zobaczyć się z dziadkiem. Wszedł do gildii i na drugie piętro gdzie
znajdowało się biuro dziadka, a za razem jego Mistrza: Macarova
Dreyara. Wszedł bez pukania.
- Oi, Ojii-san! (Dziadku) Chyba mamy sobie dziś coś
do wyjaśnienia. W dodatku miałem przed chwilą jakiś dziwny sen. - Powiedział do
Macarova, a ostatnie zdanie powiedział jakby mówił sam do siebie.
- Tak Laxus chłopczę, usiądź i
porozmawiajmy na spokojnie. - Wskazał na fotel znajdujący się po drugiej stronie
biurka.
- Dobrze, Laxus, czy pamiętasz jak Tobie
mówiłem o tym, że nie pamiętasz swojego dzieciństwa, ale obiecałem Ci, że
opowiem wszystko w dniu Twoich 18-tych urodzin? - Z tym chłopak skinieniem
głowy przytaknął - ... A więc jak mówiłem straciłeś pamięć związaną z
przeszłością w skutek traumy po przejściu, gdy się zgubiłeś, a także rodzice nie
mogli Cię znaleźć nieświadomie otworzyłeś portal do Earthland i... - I tak Macarov
opowiedział wszystko jak zaginął, o tym jak jego matka go znalazła i
przyprowadziła do gildii, bo wiedziała, że będzie w niej bezpieczny pod opieką
dziadka a także, że jego rodzice od tamtej pory zamieszkiwali na Earthland, aby
jego siostra mogła się tu urodzić bezpiecznie. Matka nie mogła podróżować non
stop, ponieważ była osłabiona i w zaawansowanej ciąży. Powiedział także
Laxusowi, żeby był cierpliwy, a dowie się resztę, gdy jego siostra będzie w
końcu z nimi. Nie protestował, pojedyncza samotna łza uciekła jemu spod
powieki, lecz to nie była łza żalu czy też smutku, to była łza szczęścia. - W końcu się dowiedział, chociaż nie wiele to cieszyła go świadomość, że gdzieś
tam jest jego młodsza siostra.
- ... Więc jednak... To było fragment
wspomnień z mojego dzieciństwa... - Mruknął wycierając łzę z policzka, lecz
domyślał się, że staruszek mógł usłyszeć.
- To Laxus... Co to był za sen, o którym
chciałeś mi powiedzieć? - Zapytał Macarov zaciekawiony.
-Wiem staruszku, że usłyszałeś to, co powiedziałem
przed chwilą... Domyślam się, że to był fragment wspomnień z dzieciństwa i to
nawet było tego samego dnia, co zaginąłem... Hmm... Wspomnienie pięknej kobiety
może ok. 25 lat, z pięknymi blond włosami, które lśniły jak złoto, oraz
czekoladowo-brązowymi oczami, miała także promienny uśmiech... Przyszła do
ogrodu gdzie się bawiłem, mogę się domyślać, że to była moja matka, a także, że
była w ciąży około 3 miesiąc. Prosiła mnie, abym się nie oddalał od pałacu,
oraz że będę starszym bratem małej siostrzyczki, którą będę mógł bronić jak na
starszego brata przystało. - Skończył i posłał krzywy uśmiech dziadkowi. Ten za
to mruknął i pokiwał głową na "tak" i jakby o czymś myślał...
- Zobaczysz Laxus, nie długo Twoja
siostra będzie z nami. Będziesz wiedział, że to Ona... Na pewno. Ciesz się chłopczę...Tak,
więc Laxus skinął głową, wstał i wyszedł z biura.
" Już nie długo... „ Pomyśleli obaj z westchnieniem. Jeden w
biurze wyglądając na zewnątrz przez okno, lecz drugi idąc korytarzem drugiego
piętra ze splecionymi rękami za głową i wzrokiem wbitym w sufit gildii oraz. Za nim podążała lekka melodia wspomnień kołysanki jego matki...
Ciekawy pomysł, nie powiem. :D
OdpowiedzUsuńHoho, czyżbym domyślała się któż jest rodzeństwem Laxusa?
Mój komentarz jest krótki i nieco bez sensu, ale jestem tak zaspana...
Btw, dawaj częściej przecinki! Bardzo ich brakowało w paru miejscach. *^*
A generalnie to dobrze jest, tak trzymać.
Ślę weny, dobranoc. ;*
Hej! Całkiem ciekawie się zapowiada, jednakże przeszkadzają mi pojawiające się w kilku miejscach błędy. Wybacz, ale nie będę ich wypisywać, bo padam na twarz. Może przy innej okazji, jeśli będziesz chciała??? Pozdrawiam cieplutko i czekam na ciąg dalszy :D
OdpowiedzUsuńPs. Chodzi o Lucynkę, tak???
Proszę, wyłącz weryfikację!!! Z góry dziękuję ;).
Laxus siostrą Lucy... Laxus siostrą Lucy... Matko! To jest chore! D: Jak takie coś może połączyć albo stworzyć! Nie wiem jak na razie to do mnie nie dotarło! Jak dla mnie zbyt dziwne, ale może coś z tego wyklujesz! Zrozumiano!? Masz na zadanie mnie przekonać! Zmień czcionkę proszę ;-; Trochę boli jak się, to czyta :-: I to tło NaLu D: Dobra. Shi nie narzekaj. Yghm. Nie wiem co mam napisać, więc powiem tylko tyle... ZA MAŁO! Za mało, aby wyraziła swoje pełne uczucia. Jak na razie mam tylko na ryju zdziwko, że ktoś wymyślił coś takiego :I Laxus mieszkał w pałacu? Chyba jebnę xD Księżniczka uczyła się jak to grzecznie jeść przy stole?! xD Takie moje pytanie. Co zrobisz z Ivan'em?
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia i weny, pozdrawiam! Ja ne!
zobaczycie .. Cierpliwości ;) tak tak Lucy i Laxuniu rodzeństwem .. ty sie teraz dziwisz a co bedzie pozniej? zawał? hah.. cierpliwości... narazie Laxus u mnie jest na misji dlugo terminowej wiec nie wie o Lucy ;) narazie tyle moge wyjawic :)
OdpowiedzUsuńNieźle się zapowiada :) Luśka siostrą Laxusa... no nieźle :D
OdpowiedzUsuńStraaaaaasznie podobne do 2 Twojego bloga -_-
OdpowiedzUsuń